Jak w Brodnicy poznać znajomych?

[fg99]

A czyli o libacje Wam chodzi?

[mado]

Hahahah.... Za mocne słowo. Ale powiedzmy, że TEŻ. Jak to ze znajomymi.
Skrzyknąć się czasami na imprezę (w domu), na jakiś wyjazd, albo po prostu spotkać się i pogadać.

[TUT Faust/Hamburger Lady]

Zapewne poznacie kogoś byle nie poszło to przeciwko Wam bo dobrym ludziom los różne figle płata więc uważajcie.My mamy podobne zapatrywania jak Qncept bo jesteśmy artystami a takim ludziom ciężko jest się odnależć w "normalnym towarzystwie"są jednostki,które są w stanie nas pojąć ale takich jest mało.Przeciętnym zwykłym ludziom jest łznacznie atwiej nawiązać kontakt z "zwykłymi ludzmi"...Pozdro

[TUT Faust/Hamburger Lady]

Po prostu nie szukajcie na siłę,sami się znajdą!...lub odwiedzajcie starych dobrych ziomali.Pozdrawiam.

[qncept]

[mikus401]

[Paweł Szramka]

Musicie zastanowić się, jakich osób szukacie. Jeśli lubicie sport to odwiedzajcie imprezy sportowe, zacznijcie chodzić na siłownię, zahaczcie się na wycieczkę rowerową. Jeśli kręci Was kultura, w szerokim tego słowa znaczeniu, zajrzyjcie do jedynej galerii sztuki w naszym mieście, idźcie na koncert do BDK. Jeśli dysponujecie wolnym czasem i lubicie pomagać, zaangażujcie się w wolontariat, tam można znaleźć naprawdę wartościowych ludzi. Świetnym przykładem jest projekt Szlachetnej Paczki, w który osobiście się zaangażowałem i poznałem wiele świetnych osób.
Podałem tylko kilka przykładów, możliwości jest całe mnóstwo, powodzenia

[johncage]

Byś Paweł lepiej sam wziął pod skrzydła

[mado]

To nie jest takie proste z ludźmi w okolicach 30-tki.
Myślisz że nie mamy wcale z nimi kontaktu? Oczywiście że mamy. Ale co innego zatrzymać się na mieście by powiedzieć sobie "cześć" i pogadać, a co innego przejść na wyższy level (wymienić się numerami telefonów, umówić na spotkanie u kogoś w domu itd.). Mąż chodzi na siłownię już rok, ma tam jakichś znajomych ale nie na tyle bliskich by nas odwiedzali.
Ostatnio zaprosiliśmy niezobowiązująco na grilla pewną parę, to kręcili nosem, mówili "zobaczymy", aż w końcu odmówili.

[Paweł Szramka]

[mado]

W każdym razie moja propozycja by osoby zainteresowane pisały do mnie na priv, nadal jest aktualna.
Żeby się zareklamować () napiszę, że mieszkamy sami w dużym domu z miejscem na grilla, mamy super zwierzaki i pracę której godziny ustalamy sobie sami.
Spytałam właśnie męża czy uważa że jestem fajna. Powiedział "tak". Ja tez uważam że on jest fajny. Słowem - jesteśmy fajni.

[osiem]

fajną pracę macie : )

[fg99]

@mado, chciałbym przejść na wyższy level

[mado]

[konto usunięte]

nie pisze tego zionąć nienawiścią ale to jak zapromowaliście siebie pokazuje tylko jedno - dorobiliście się domu z fajną otoczką, własnej firmy (tak wnioskuję) a nie macie się zbytnio do kogo odezwać - jest to przykre ale niestety dopada to ludzi w waszym wieku i nie tylko i to na dużą skalę. na wasz plus przemawia że wogóle się zorientowaliście że nie macie znajomych bo niektórzy nawet tego nie zauważają gdyż są tak pochłonięci pracą i budowaniem majątku. jedyne co mnie rozbawiło to zdanie w którym napisaliście że pytaliście się siebie wzajemnie czy jesteście fajni - wsumie nie wiem jakiej odpowiedzi się spodziewaliście od własnego partnera .