Clan of Xymox i inne

[fg99]

no to doświadcz i pocałuj słońce

http://www.youtube.com/watch?v=z9js1eGZJK0

[qncept]

Pan z Cocteau Twins, piękną muzyczkę sobie gra w KEXP.
Brakuje tylko głosu Liz i byłoby cacy...

http://www.youtube.com/watch?v=DyDr7087Dv8

[TUT Faust/Hamburger Lady]

Tak to prawda.Gdyby Nie Ty Quncept nigdy nie słuchałbym takiej muzyki,zapewne zatrzymałbym się gdzieś w epoce metalu łupanego.Dotarłeś do mnie przez Metal Rob Acida i wiem gdyby nie te Twoje Qunbinowanie nigdy nie zaintereswoałbym się taką muzą.Słuchanie takiej muzyki wynika z głębokiej przemiany duchowej,która nastąpiła gdzieś w na początku lat dziewiędzieśiątych i tkwi we mnie głęboko po dzień dzisiejszy.Tego nie da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć...To magia duszy i ciała.Pozdrawiam Wszystkich.

[qncept]

Oj tam, oj tam.
Rob pierwszy pożyczył ode mnie TG i EN.
Z resztą wymienialiśmy się muzą jak nikt inny.
To były czasy kiedy o muzykę się zabiegało i miało się inny stosunek niż teraz.
Przede wszystkim o muzie się rozmawiało
Teraz też można pogadać ale tylko tacy starzy wyżeracze jak my mają jakie takie pojęcie.
Od metalu się zaczęło a skończyło się, hmmm, wcale się nie skończyło

Pzdr.

[fg99]

Fajnie. A pożyczaliśta se: lumpy, dzidy i kastaniety??

[qncept]

No a jak, były też, żarówki, szprychy i cukierki krówki
Szczęki wampira plakaty rambo i plastikowy murzynek bambo...

[fg99]

a gdzie mieliście skład gadżetów w pralni blokowej?

[TUT Faust/Hamburger Lady]

Na pierwszy okres historii wszelakich tajnych spotkań Brodnickich okultystów wspomina się Lożę Masońską na Przykopie,pózniej były piwnice,pijalnie piwa a nawet słynny "Kacperek"gdzie można było poznać wielu odlotowych gośći

[TUT Faust/Hamburger Lady]

co do pralni znajdowała się gdzieś na Wyspiana

[qncept]

To nie była pralnia tylko zacna piwnica Muzlaga, kwatera potępionych, miejsce prób, kontemplacji, rozmów oraz wszystkiego co nasze
Nawet kot tam był...czasami, częściej uciekał ale był

[fg99]

a wykręcaliście żarówki na klatce, by nikt obcy do Was nie dotarł?

[qncept]

Nie, raczej pierwszy zapalał a ostatni gasił, żebyśmy po ludzku trafili do punku docelowego, wiesz, miotał nami diabeł
Łatwo było się zgubić a odnaleźć jeszcze trudniej w natłoku procentów

[fg99]

aaa, spokój ducha pogaducha, sznapsik i filmowy klapsik, piwnica rozmównica, pralnia szwalnia


ja nie miałem/mieliśmy swojej piwnicy

[qncept]

Nic straconego, załóż klub pomarszczonych literatów.
Masz już dodatkowego członka

[TUT Faust/Hamburger Lady]

Ja pamiętam jak w tamtym czasie gineły koty ba nawet szczury.To nie była sprawka Alfa,to oni starzy wyżeracze...wiadomo w jakich celach poświęcano koty.