bankruci

[DeVito]

[Lola]

W czasie całej rozmowy facet jeden raz wypowiada słowo SKOK. Zwyczajnie usłyszałeś o rzeczach które nie pasują do twojej urojonej wizji rzeczywistości.

Co do wulgaryzmów...to bez osobistych wycieczek synku.

[DeVito]

Wiesz, jak brakuje argumentów to są ludzie którzy właśnie zaczynają pisać o urojeniach i zwracają się do rozmówcy w lekceważący sposób. W całej rozmowie ekonomista SKOKu mówi o beznadziejnej kondycji polskich banków. A jak jest pytany gdzie trzymać oszczędności, żeby ich nie stracić, mówi w SKOKu. Czy jeszcze trzeba czegoś więcej, żeby uznać wypowiedź, jako wypowiedź pod tezę? Poza tym jak można zachęcać do wypłacania z banków i wpłacania do kasy oszczędnościowej skoro takowa w odróżnieniu od banków NIE MA GWARANCJI BANKOWYCH!!! Samo to dyskwalifikuje wypowiedzi tego "eksperta". Musisz być strasznie naiwny, żeby łykać wszystko, co pasuje pod Twoją tezę.

Poza tym czy od dziś Rzeczpospolita zaprasza "ekspertów" o specyficznych poglądach?

[Lola]

Naiwny to tu jesteś ty pisząc o "polskich bankach". Wszystkie duże 'polskie"banki mają centrale za granicą. 70% POLSKICH BANKÓW NIE NALEŻY DO POLAKÓW. Posłuchaj całej rozmowy. Jest mowa min. o zmanipulowanych wskaźnikach rozwoju gospodarczego. Rozumiem że jeśli ekonomista SKOKu mówi że mamy (lub możemy mieć)kłopoty to jest gadanie pod tezę,natomiast jeśli ekonomista dajmy na to Centrum A.Smitha w TVN lub jakiejś innej prorządowej tubie ogłosi że będzie wzrost na poziomie 5% to jest prawda,tak? Zasadniczo temat poświęcony jest bankructwu socjalistycznego tworu pt.UE i to właśnie dzieje się na naszych oczach.
Zwrot "synku" nie jest obraźliwy. Wulgaryzmy jako środki ekspresji werbalnej są niekiedy bardzo wskazane. To że mnie nie lubisz (i vice versa) nie oznacza że musisz zaraz z płaczem biec do moderatorów. Chłoptasiu

[QbaBrodnicki]

[Lola]

Skrajny nacjonalizm jest mi obcy. Twoją myśl można rozwinąć: Po co nam ziemia,lasy,resztki przemysłu wydobywczego? Świetnie jak przejmą to Niemcy bądź Francuzi

[advocate]

Co ma za znaczenie, skąd jest jaki bank? Ważne jest to gdzie jakie są wpływy do budżetu państwa z tytułu działalności takich banków, rodzaj inwestycji jakie te banki poczyniają, ilość kredytów na rozwój przedsiębiorczości. Marginesem jest całe zaplecze miejsc pracy itp.

Znam przykłady firm z Brodnicy, które zaistniały tylko dzięki środkom unijnym, proszę, wytłumacz Lola pracownikom tych firm Twoje wizje, ciekawe czy spotkasz się z ich zrozumieniem. Bez tych środków nie było by miejsc pracy.

[Lola]

Moim zdaniem jest istotne. Pod warunkiem że ludziom zarządzającym tego typu instytucjami los ich własnego kraju nie jest zupełnie obojętny. Zgodzę się że w obecnej sytuacji tj. maksymalnej globalizacji, nie ma to znaczenia.
Różnica między Polakami a Niemcami na przykład jest taka że oni są nacjonalistami właśnie. Kanclerz Niemiec nie zrobi niczego co osłabiało by pozycje jego kraju. Dotacje unijne pozwoliły wystartować firmą lub je rozwinąć. Czasami polegało to na rozkręcaniu biznesu który nie przynosił żadnego zysku ale dotacja wymagała by taki interes utrzymywać. W tej chwili już nawet oficjalna "propaganda" donosi o zrzucie liczonej w miliardach euro na plajtujące kraje. Belgia podobno jest następna w kolejce. Czuję że Polska wkrótce odda z nawiązką eurodotacje.
Państwo Polskie na bankach nie zarabia wręcz odwrotnie: http://www.podatki.biz/artykuly/14_9886.htm

[QbaBrodnicki]

Lola większość banków których oddziały-córki znajdują się w Polsce powstała od zera a nie z przejęcia.

Żyjemy w czasach globalizacji i międzynarodowych, koncernów których dochody przekraczają pkb niektórych państw. Polski kapitał w konkurencji z takimi superfirmami nie ma szans, i nie piszę tu o przejmowaniu ale o konkurencję o klienta wybierającego dla siebie najlepsza ofertę.

Jestem przeciwny prywatyzacji ziemi, lasów ale państwowych przedsiębiorstw jak najbardziej. Lola w biznesie nie liczą się sentymenty tylko rachunek ekonomiczny. Zachodni jak i nasi inwestorzy będą tam lokować pieniądze gdzie będzie dochód w sensie ekonomicznym a nie politycznym.

Polacy też inwestują w innych krajach, wykupują mieszkania we wschodnich landach Niemiec, prowadza firmy w krajach unii.

[Lola]

Zgadza się. Mimo wszystko obowiązkiem rządu jest reprezentować naród nie koncerny. Jednak to co napisałeś jest absolutną prawdą.

[hwdp]

Nie tylko banki nie są już polskie, wystarczy sprawdzić kto wydaje tzw. polskie czasopisma. Tak, nasi też inwestują za granicą z tym, że Niemcy pozwalają tylko na jakieś marginalne wyprzedawanie swego majątku, natomiast nasz rząd sprzedaje za ochłapy dosłownie wszystko. Ile szwabskich firm dostaje zwolnienie z podatków bo inwestuje w Polsce a ile polskich firm jest w dojczlandzie, gdzie Niemcy pracują dla Polaka za 300 ojro

[Lola]

Uważaj hwdp jak zaraz euroentuzjaści zaczną pisać "Że to dla naszego dobra. Że tak musi być abyśmy mogli być konkurencyjni" Podejrzewam że poziom korupcji osiągnął w Polsce już takie rozmiary że nikt już nad tym nie panuje.

[QbaBrodnicki]

[QbaBrodnicki]

[hwdp]