kurs przedmałżeński

[iwan]

ja bym to chetnie przeliczyl, za pln/godzine

rozumiem, ze abonament na miejsce na cmentarzu, to cos zupelnie innego?

[SATAN]

sic
co jakiś czas musisz dokupić dodatkowy czas. tu nie ma darmowych minut

[Patryk]

ślub kościelny kosztował mnie trzy stówki
a kurs - mimo tego, że mielismy swistki z katechezy w szkole to i tak trzeba było zaliczyć ponownie - z tą różnicą, zę wystarczyły dwa spotkania - (podstawą jest chyba pięć)
hehe najlepsze były pytania typu:
- czy kochasz ją?
- czy zatajasz coś przed swoją przyszłą żoną?
- a czym jest miłośc dla Ciebie? (no sory ale nie muszę nikomu o tym mówić jeśli nie chcę - wystarczy mi moja żona do takich zwierzeń)
no i faktycznie z czasem można było zasnąc na spotkaniu
a tak dla ciekawostki:
tak czy inaczej zawsze mozna powiedzieć, ze ślub wymusił na nas kościól bo żyjąc razem bez ślubu nie mogliśmy uczestniczyć w pełni Mszy Świetej a chcieliśmy wiec... jeśeli będziemy chcieli sie rozejść możemy unieważnić małżeństwo bo sa podstawy prawne - ślub był brany pod przymusem hehe

[iwan]

dobre, hyhyhy

[maluska]