STRONA
GŁÓWNA
KATALOG
FIRM
GALERIA OGŁOSZENIA
PrzyklejonyWpisy na forum są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Brodnica.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli znajdziesz wpis naruszający czyjeś prawa, napisz do nas.
Strona główna - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dodatkowe menu: 50 ostatnich postów | 10 losowych tematów | GŁOSOWANIE | WYNIKI
W PRZYCHODNI "ALFA" NA UL.ZAMKOWEJ PODANO CORHYDRO
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Brodnica.net Strona Główna -> Zdrowie, uroda, moda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mila
Gość






PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 12:22:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prosze czytać doniesienia prasy i internetu. jest tam wyraźnie napisane że Pani J.B. nie wie jak lekarka mogła do tego dopuscić, czyli nie o nia samą chodzi.
Powrót do góry
Klon
Administrator



Dołączył: 27 Sty 2004
Posty: 630

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:12:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z portalu Gazeta.pl

Pacjent dostał corhydron i czuje się dobrze
Natalia Waloch2006-11-27, ostatnia aktualizacja 2006-11-27 10:23
Lekarka z przychodni w Brodnicy podała pacjentowi corhydron. - Środek nie pochodził z feralnej serii zawierającej groźną skolinę - uważają lekarze. Mężczyzna ma się dobrze.
- Boże, te wszystkie wozy transmisyjne, to zaszczuwanie jest przerażające - płacze Jadwiga Bartoszewicz, wicedyrektor prywatnej przychodni Alfa w Brodnicy.

Najazd mediów na Brodnicę zaczął się po tym, jak telewizja TVN24 podała za PAP, że do brodnickiego szpitala powiatowego trafił mężczyzna, który w sobotę zasłabł po podaniu mu corhydronu przez lekarkę Alfy.

Spróbowaliśmy odtworzyć przebieg wypadków. - Lekarka wiedziała, że nie wolno podawać wycofanego corhydronu - mówi wicedyrektor Bartoszewicz. - Podała więc stosowany zastępczo hydrocortizon valeant [czeski odpowiednik corhydronu - red.] oraz dexaven [lek o działaniu przeciwzapalnym i przeciwalergicznym - red.]. Te środki jednak nie zadziałały. Pacjent dusił się i siniał, umierał.

Wtedy lekarka sięgnęła po corhydron. - Sprawdzamy, dlaczego wbrew zaleceniom Głównego Inspektora Farmaceutycznego przychodnia nie pozbyła się tego leku - mówi nadkomisarz Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiej policji.

Na początku listopada br. okazało się, że w niektórych ampułkach produkowanego przez Jelfę corhydronu zamiast hydrokortyzonu, stosowanego m.in. u pacjentów z alergią i astmą, jest silnie zwiotczająca mięśnie skolina. Niewłaściwie zastosowana może doprowadzić do śmierci przez uduszenie. Ministerstwo Zdrowia zakazało podawania corhydronu. Zamiast niego lekarze mają stosować m.in. czeski hydrocortizon valeant. - Dlaczego nie pozbyliście się zapasów corhydronu? - pytamy szefostwo Alfy. - Mieliśmy zaledwie kilka ampułek - wyjaśnia Jadwiga Bartoszewicz. - Zaraz po wyjściu afery na jaw, sprawdziliśmy dokładnie, czy nie pochodzą z feralnej serii. Nie pochodziły. Pomyśleliśmy, że za jakiś czas corhydron wróci do łask i po prostu go zostawiliśmy.

Wicedyrektorka brodnickiej przychodni przyznaje, że lekarka nie powinna była podać choremu wycofanego leku. - Z drugiej strony ona ratowała człowiekowi życie - mówi roztrzęsiona. - Łatwo to analizować już po wszystkim, ale w sobotę wszystko rozgrywało się w ułamkach sekund.

Po zaaplikowaniu corhydronu 56-letni brodniczanin zasłabł. Lekarka pobiegła wezwać karetkę. Sama od razu przyznała się, że wstrzyknęła pacjentowi specyfik Jelfy. Jednak zanim przyjechało pogotowie, mężczyzna odzyskał przytomność i doszedł do siebie. Zdaniem Bartoszewicz to dowodzi, że podany mu lek nie mógł pochodzić z feralnej serii. A to dlatego, że skolina zwiotcza wszystkie mięśnie w kilkadziesiąt sekund i bez sztucznego oddychania pacjent się dusi.

Wstrzyknięcie skoliny wyklucza też dr Jacek Furgalski, ordynator oddziału wewnętrznego szpitala powiatowego w Brodnicy, gdzie przewieziono 56-latka: - Pacjent przyjechał w stanie zadowalającym - mówi lekarz. - Nie ma nawet podejrzenia, że podano mu lek zwiotczający mięśnie.

Życiu mężczyzny nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Dramat przeżywa za to lekarka, która przyjęła go w Alfie. - Jest kompletnie zaszczuta przez media, rozedrgana i zniszczona psychicznie - mówi drżącym głosem Jadwiga Bartoszewicz. - Zaszyła się w domu matki, z nikim nie chce rozmawiać. To taka świetna dziewczyna i bardzo dobra lekarka. Nie powinna podać corhydronu, ale była pewna, że nie jest trefny, sprawdzaliśmy serię kilka razy. Może nawet uratowała tym życie pacjentowi. A teraz ją zniszczą.

Policja zabezpieczyła dokumentację medyczną i ampułki corhydronu z Alfy. Zostaną zbadane przez biegłych sądowych. Prawdopodobnie jutro rozpoczną się przesłuchania lekarki i szefostwa przychodni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość







PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:22:14    Temat postu: Z tekstu w GW trudno ustalić kto Odpowiedz z cytatem

Z tekstów w GW trudno ustalić kto to podał ,czytając można mieć wrażenie ,że to pani B a ktoś twierdzi ,że nie i może pani A może pani A.

Trzeba się skoncentrować na ofierze tego wydarzenia, który mogł nie przeżyć tego, a nie rozczulać się nad "odciętymi "od świata lekarzami z Brodnicy olewajacymi zarządzenia ministra zdrowia ,ciekawe czy gdyby rodzina pana P.nie zadzwoniła na Policje i Komenda Wojewódzka nie zadziałała to ktoś by się o tym dowiedział ?.

I może warto sprawdzić ilu osobom wcześniej podano ten środek nie tylko w Alfie.
Powrót do góry
SATAN




Dołączył: 05 Mar 2004
Posty: 2350
Skąd: BRODNICA

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:27:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

facet by wykitował, bo nie reagował na inne leki.

pytanie: lekarze mieli pozwolić mu kipnąć byle nie podać corhydronu?

nawet furgalski wypowiadał się w tvn 24, że pacjent nie był zatruty corhydronem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fomicz




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 1021
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:32:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SATAN napisał:

pytanie: lekarze mieli pozwolić mu kipnąć byle nie podać corhydronu?

I tu jest dylemat. Lekarz zapewne uniknie postawienia zarzutu 'zagrozenia zycia', ale na pewno odpowie za uzycie Corhydronu, gdyz trudno bedzie udowodnic, ze lek pomogl a nie zaszkodzil.
Kierownik przychodni zapene odpowie za to, ze Corhydron nadal znajdowal sie w przychodni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
net-szperacz
Gość






PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:33:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaczeły powstawać dowcipy:


Jaka mgła u Ciebie w Elblagu?
ano... jak jechalem do roboty to na 50-70m bylo widać.
aż tyle?
w brodnicy na 10-20m góra
no cóż... u was to pewnie mgla z corhydronem jest....
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 13:55:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wszystko okay tylko czemu ten corhydron wogóle znajdował się w tej przychodni jak nie miał prawa,bo chyba wszystkie szpitale,apteki,przychodnie dostały informacje o tym,że ten lek ma zniknąć z półek,więc gadka ,że czekano aż wróci do łask jest co najmniej śmieszna tym bardziej gadka pani B.,źe zostali zaszczuci przez media,bardzo dobrze za własną głupotę trzeba płacić niech to będzie nauczka,bo zaszczuci mogliby zostać dopiero jakby ów pacjent zmarł... Rolling Eyes [/img]
Powrót do góry
obserwator
Gość






PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 15:54:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ludzie-zastanowcie sie co piszecie!!!kto ,komu i po co?facet zyje!!!fakt-A.O. powinna byc bardziej uwazna,ale czy nikt nie dostrzega ile osob wczesniej juz wyleczyla???????????otworzcie oczy!!!
Powrót do góry
Kam




Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 585

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 17:53:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a może warto było by zapytać samego poszkodowanego (pacjenta) co on o tym sadzi? czy zamierza wnieść oskarżenie za uratowanie życia. a zasłabniecie no cóż ludzka rzecz w kościele też ludzie padają bez użycia leku.
Rozdmuchali sprawę jak zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 18:20:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kam napisał:
a może warto było by zapytać samego poszkodowanego (pacjenta) co on o tym sadzi? czy zamierza wnieść oskarżenie za uratowanie życia. a zasłabniecie no cóż ludzka rzecz w kościele też ludzie padają bez użycia leku.
Rozdmuchali sprawę jak zawsze.


dokładnie!zgadzam się z tobą.podobno pacjent zasłabł,kiedy dowiedzial się, ze podano mu ten lek-prawdopodobnie zaslabnięcie spowodowane zostało silnym stresem..kazdy z nas mogl zareagowac podobnie.
Powrót do góry
pawel2801




Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 193
Skąd: Szczecin/Brodnica

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 19:22:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przed chwila na TVN ow poszkodowany i lekarka ktora zaaplikowala mu corhydron powiedzieli zgodnie ze czeski odpowiednik corhydronu nie pomogl.Byc moze byla to za mala dzialka,albo czeski lek jest za slaby Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 20:17:57    Temat postu: no comentarz Odpowiedz z cytatem

obserwator napisał:
ludzie-zastanowcie sie co piszecie!!!kto ,komu i po co?facet zyje!!!fakt-A.O. powinna byc bardziej uwazna,ale czy nikt nie dostrzega ile osob wczesniej juz wyleczyla???????????otworzcie oczy!!!




NAJPIERW SPRAWDŹCIE CZY KOGOŚ NIE WYSŁAŁA NA TAMTEN ŚWIAT MOŻE, BO PRZECIEŻ OD NIEDAWNA CORHYDRON JEST ZAKAZANY.
Powrót do góry
Pacjent
Gość






PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 21:34:07    Temat postu: zastrzyk Odpowiedz z cytatem

Podziwiamy i gratulujemy tej placówce służby zdrowia. Życzę dobrego samopoczucia.
Powrót do góry
winnetu




Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 2941
Skąd: z Brodnicy :)

PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 23:25:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawi mnie jaka byłaby reakcja ludzi, gdyby lekarka nie podala choremu Corhydronu i ten by zmarł... Byłaby mowa o niekompetencji preacownika przychodni ? Może o niedouczeniu ? Faktem jest, że tak czy inaczej osoba tra byłaby o coś posądzona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marecze.k
Gość






PostWysłany: Pon, 27 Lis 2006 23:53:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

koles zaslabl, jak nie jeden moj kolega w szkole, podczas podawania mu szczepionki. Przestraszył sie igły i tyle, pani doktor miała pecha ze trafilo na corhydron albo szczescie że pacjent przeżył.
wiem doskonale ze praca lekarza jest bardzo odpowiedzialna a w takim stresie kazdy moze siegnąc po trefny towar tym bardziej ze byl zawsze, skuteczniejszy od zastepczych leków.
Ludzie, przestańcie szalec!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Brodnica.net Strona Główna -> Zdrowie, uroda, moda Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



[ Strona wygenerowana w: 0.02633 sekund ] :: [ 16 zapytań SQL ]

Powered by phpBB

Brodnica - zobacz miasto z najlepszej strony

Translation: Michał Paluchowski