Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorka
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 198 Skąd: oj daleko
|
Wysłany: Wto, 01 Maj 2007 17:32:17 Temat postu: |
|
|
Wiecie co ,jak sie chce uderzyc psa to kij sie zawsze znajdzie ...
Mam znajoma ,ktora ma meza ok,ale nie radzilabym nikomu wsiadac z nia do samochodu .........szalona kobieta ,ktora twierdzi ,ze niedlugo bedzie stara i z zycia tez jej sie cos nalezy.
Nie wiem czy tzw."zyczliwi" doniesli o tym mezowi .
Zastanawiam sie co ona ma z tego zycia ........wiekszosc panow poleca ja sobie nawzajem
To pewnie sa uklady i ukladziki,ale brzydze sie tym.....to takie brudne zycie ,czy warto........ |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomski
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 618 Skąd: skądowni
|
Wysłany: Sro, 02 Maj 2007 18:29:33 Temat postu: |
|
|
No cóż masz dość nie stabilną znajomą,to troche smutne co piszesz bo taka nie stabilna kobieta myśli tylko o sobie a w ten sposób rani własnego męza ,nie znam kolesia i raczej go nigdy nie poznam ale szkoda mi go bo Ja nie chciałbym sie znaleść w sytuacji kiedy moją zone polecają sobie obcy faceci i to tylko w jednym celu Mój gniew byłby nieposkromniony i na pewno poleciało by kilka głow.Gardze konfidentami ale "życzliwosć " w takiej sytuacji jest jak najbardziej na miejscu. No bo Ja sie starałem o te s**e tak długo ,rózne podchody ,poznawanie rodziny wspólne zycie a teraz to co najlepsze dostaje inny koleś bo jej chce sie zyc a jemu r*** ,miałbym krwawą krucjate to pewne a ludzie nie lubia jak ktoś ich oszukuje szczególnie gdy robi to osoba która dużo dla Mnie znaczy czy nawet ją kocham
Słuszałem taką historie było sobie małzeństwo ileś tam lat po ślubie 5 dzieci (4 ch. 1 dz), jeden chłopiec zachorował na rzadką chorobe by go uratować potrzebny był materiał genetyczny jego ojca jakież było zdziwienie gdy sie okazało ze chłopak nie był synem własnego ojca koleś był w szoku i zrobil badanie na DNA wszystkim "swoim "dzieciom żadne z nich nie było jego ,gdy czytał wyniki badań (dorosły facet,twardy charakter,lata doświadczenia zyciowego) płakał jak bóbr smutne ale prawdziwe
Wedlug Mnie w zwiąsku wszystko jest dobrze do czasu gdy jedno powie drugiemu kocham cie, od tego momentu jest już pod górke |
|
Powrót do góry |
|
|
DOLARGAN
Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1240
|
Wysłany: Sro, 02 Maj 2007 20:59:48 Temat postu: |
|
|
Zadam pytanie.
Czy jest ktoś na tym forum kto przyzna się do zdrady ??? |
|
Powrót do góry |
|
|
święty powszedni
Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 752
|
Wysłany: Sro, 02 Maj 2007 22:24:21 Temat postu: |
|
|
ja nie mógłbym i bym nigdy nie zrobił czegoś takiego!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Dołączył: 20 Lis 2004 Posty: 1552 Skąd: Zbiczno
|
Wysłany: Czw, 03 Maj 2007 16:51:30 Temat postu: |
|
|
jest jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Rudolphsuper
Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 234 Skąd: 53°15´N , 19°24´E
|
Wysłany: Czw, 03 Maj 2007 18:03:12 Temat postu: |
|
|
newman napisał: |
Jeśli ktoś:
zdradza partnera/partnerkę, ale go nie kocha:
No cóż, bywa...
zdradza partnera/partnerkę którego/ą kocha:
Nie wie czym jest prawdziwa miłość....
zdradza przyjaciela:
Jest zwykłym śmieciem, jakich pełno... |
Zgadzam sie z Toba , newman . |
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 198 Skąd: oj daleko
|
Wysłany: Pią, 04 Maj 2007 16:04:03 Temat postu: |
|
|
DOLARGAN napisał: |
Zadam pytanie.
Czy jest ktoś na tym forum kto przyzna się do zdrady ??? |
wIESZ WYDAJE MI SIE ZE PISZA TUTAJ TYLKO cI CO NIE ZDRADZALI ,a Ci ktorzy zdradzili omijaja ten temat
Tomski to co opisales ,jest chyba jedna z najbardziej przykrych histori jakie czytalam.
W zyciu jest roznie ,ale zdaje sie ze ludzie nie rozumieja slowa"szacunek" Dla siebie i innych.......... |
|
Powrót do góry |
|
|
PETER
Dołączył: 13 Wrz 2006 Posty: 398 Skąd: Jajkowo.
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 07:03:04 Temat postu: |
|
|
Dorka !!! to jest przykra historia ??? a co powiesz na to jak meżatka rodzi bliznieta i jedno jest białe a drugie czarne he he a rodzice oboje biali .Chciałbym zobaczyc mine meżusia i wysokosc poroża |
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 198 Skąd: oj daleko
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 16:07:14 Temat postu: |
|
|
Wiesz ,to akurat sie zdarza ,gdy pra pradziadkowie sa mieszanym malzenstwem.Namieszaja w genach a potem sa niestpodzianki |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomski
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 618 Skąd: skądowni
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 20:22:48 Temat postu: |
|
|
Tak masz racje kiedyś o czymś takim słyszałem ale w tamtym przypadku rodzice byli czarni a dziecko białe cos w stylu to mój dzieciak ale ktoś mi zrobił psikusa,inaczej jest gdy przez kilka lat wychowuje sie nie "swoje" dziecko bo przecież tak odrazu nikt nie wyprze sie uczucia bycia rodzicem |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_Ry
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 252 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 21:47:54 Temat postu: |
|
|
Ja chybabym się załamała, gdyby czarne dziecko mi się urodziło.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Dołączył: 20 Lis 2004 Posty: 1552 Skąd: Zbiczno
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 22:41:28 Temat postu: |
|
|
ale żółt moze byś ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_Ry
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 252 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sob, 05 Maj 2007 22:45:36 Temat postu: |
|
|
też nie:( |
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 198 Skąd: oj daleko
|
Wysłany: Nie, 06 Maj 2007 05:51:59 Temat postu: |
|
|
Coz gene sa ,tylko ktore kiedy sie ujawnia ,tego nie wiadomo
Co do opowiesci Tomskiego ,Wiesz nie jest wazne kto splodzil dziecko ,lecz kto wychowuje.Teraz pomylscie sobie ,ze jestescie dzieckiem i macie tate i mame i nagle ten kochany tato odchodzi ,bo to genetycznie nie byl tato .......jako dziecko jak sie czujecie?Jaki to jest koszmar i wstrzas dla dziecka?A co ono jest winne?nie pchalo sie na swiat.. Dzieci psychicznie nie sa gotowe do ponoszenia konsekwencji takich ..Co uwazacie ,byloby najlepszym rozwiazaniem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomski
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 618 Skąd: skądowni
|
Wysłany: Nie, 06 Maj 2007 20:16:48 Temat postu: |
|
|
Masz racje dzieciak nie jest winny ,a rozwiązanie no cóż jeśli "tatuś" odejdzie zacznie sie dramat i dziecka i domniemanego tatuśa któremu gdzieś bedzie ciązyć to że odszedł,ale jeśli tatuś zostanie bedzie musiał adoptować dziecko by być prawnym jego opiekunem a wiadomo że w Polsce nie jest łatwo adoptować ,prościej jest już kupić 18 letnią koreanke przywiezioną w skrzyni ze wschodu .I weż Mi tutaj nie mów że ludzie są zli |
|
Powrót do góry |
|
|
|