piano

[wrrrr]

no wlasnie! po co ten szajs otwierac znowu! i jeszcze trzeba rezerwowac stoliki! co to sie dzieje!

[:mrgreen:]

[:mrgreen:]

[Janusz]

Drogi Panie ile razy mam mówić nie post pod postem ale jak grochem o ściane no nic już się nie odzywam na ten temat

[Panicz]

[:mrgreen:]

[kisiel]

[siewca]

a może jednak się pokusić o jakąś współpracę by piano znowu stało się żywym miejscem? idealny alternatywny dom kultury

[Janusz]

plany dobre ale nie realne za duży nakład moim zdaniem

[:mrgreen:]

jak tzw Ludzie z pasja mieli sie zajac Piano to jakos nie było ogolno narodowej pomocy w.w. dostało sie im tylko potem ze nic w miescie nie robia
teraz dyskutujecie o jakiejs dziwnej sytuacji na ktora pewnie nikt z was nie ma zadnego wpływu-moze z jednym wyjątkiem.
pewnie ze fajnei gdyby ktos sie tym zajal.ale ja na razie oprocz dotychczasowego wlasciciela nie widze zadnej innej szansy.
czy nakład jest duży ? nie sądzę.raczej ryzykow wtopienia jakichkolwiek $ odpycha potencjalnych zainteresowanych.
jesli Piano nie zmieni sposobu funkcjonowania o ktorym juz kiedys pisałem to nigdy nie bedzie miało prawa funkcjonowac na rynku.
albo robisz pieniadze albo wolontariat.dotychczasowa formuła Piano to wyłącznie wolontariat.

[Janusz]

no własnie a wolontariatu nikt niechce robic więc moim zdaniem to jest cięzkie do zrealizowania bo każdy się nastawia na zyski a nie samo pokrycie wkładu albo bardzo mały zysk finansowy i ja tych ludzi rozumiem

[Panicz]

Problem tkwi w tym, że my na forum sobie tylko gadamy. W zasadzie to nie od nas zależy, czy ta knajpa będzie dalej funkcjonowała. Tu nie chodzi o żaden zryw, lecz o gościa, który ma pomysł na dalsze funkcjonowanie klubu i w dodatku posiada kasę. Żadna grupa z pasją nic tu niestety nie zdziała.
Faktycznie, Zielony chyba ma rację co do koncepcji tego klubu. Mimo to jako konsument z chęcia popiłbym w nim nieco piwa i powspominał stare czasy.
A komu się nie podoba Piano, to po co czyta posty na tym temacie??

[Janusz]

widocznie chce się wypowiedzieć swoje zdanie ale jak już tak to trzeba z sensem i zaargumentować to a tego się nie da zaargumentować więc masz racje paniczu

[konto]

ja wam mowie ciepliwosci poczekajcie troche a sami sie przekonacie... nic wiecej nie powiem

[:mrgreen:]