Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BLU
Dołączył: 16 Sty 2006 Posty: 214
|
Wysłany: Wto, 17 Sty 2006 09:32:07 Temat postu: |
|
|
AMEN! prawdę chłopie rzekłaes, jesteś moim idolem |
|
Powrót do góry |
|
|
krotom
Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 2594 Skąd: Karben
|
Wysłany: Wto, 17 Sty 2006 09:38:09 Temat postu: |
|
|
daj mi trochę czasu abym zrozumiał czy się z tego cieszyć |
|
Powrót do góry |
|
|
BLU
Dołączył: 16 Sty 2006 Posty: 214
|
Wysłany: Wto, 17 Sty 2006 09:47:32 Temat postu: |
|
|
hihi, powiem Ci, ze nie powinieneś potrzebować czasu |
|
Powrót do góry |
|
|
krotom
Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 2594 Skąd: Karben
|
Wysłany: Czw, 19 Sty 2006 13:45:12 Temat postu: |
|
|
Czasopismo "Claudia" opublikowalo dla swoich czytelnikow quiz, pod nazwa: "Czy znamy kobiety?" Zwyciezyl Krzysztof P. z okolic Brodnicy, 22 lat.
Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisal do redakcji:"
"To doprawdy smieszne! Mam 65 lat, pierwsze wiadomosci o kobietach zdobywalem majac 12 lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwsza nagrode!"
Odpowiedz z redakcji:
Drogi Czytelniku!
Pierwsze pytanie naszego quizu brzmialo: "Gdzie kobiety maja najbardziej krecone wlosy?" Krzysztof odpowiedzial prawidlowo - w Centralnej Afryce. A co Pan odpowiedzial?! I jeszcze narysowal?
Drugie pytanie naszego quizu brzmialo: "Kiedy kobieta ma piane miedzy nogami?" Krzyś odpowiedzial bezblednie: - Kiedy kobieta doi krowe.
A Panskie wyjasnienie? Nie mieszaj Pan w to zony! I ten wulgarny rysunek, fuj!
I ostatnie, trzecie pytanie quizu: "Na co kobiety niecierpliwie czekaja kazdego miesiaca? Krzychu odpowiedzial od razu: - Na nowe wydanie "Claudii". A co Pan odpowiedzial?! Dzieki Bogu, ze nie bylo rysunku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaJa
Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 1225
|
Wysłany: Czw, 19 Sty 2006 13:53:36 Temat postu: |
|
|
krotom napisał: |
(...)Zwyciezyl Krzysztof P. z okolic Brodnicy, 22 lat.(...) |
zbieg okoliczności? |
|
Powrót do góry |
|
|
krotom
Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 2594 Skąd: Karben
|
Wysłany: Czw, 19 Sty 2006 13:59:34 Temat postu: |
|
|
wszelkie podobieństwo należy traktować jako przypadkowe (choć w rzeczywistości było zamierzone) |
|
Powrót do góry |
|
|
winnetu
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 2941 Skąd: z Brodnicy :)
|
Wysłany: Czw, 19 Sty 2006 16:06:43 Temat postu: |
|
|
hihi, ciekawe o kogo chodziło, może go znam? tzn ja znam jednego Krzyśka, fajny chłopak ale on ma 20 lat wiec to nie mógł być on |
|
Powrót do góry |
|
|
MaJa
Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 1225
|
Wysłany: Czw, 19 Sty 2006 16:29:23 Temat postu: |
|
|
pewnie myślimy o tym samym myślałam jednak że w tym roku skończy 22 |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 160 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 16:00:52 Temat postu: |
|
|
Kobiecy słownik do użytku męskiego:
1. Tak = Nie
2. Nie = Tak
3. Być może = Nie
4. Żałuję = Pożałujesz
5. Nic = Wszystko
6. Potrzebujemy = Chcę mieć
7. Rób jak chcesz = Kiedyś mi za to zapłacisz
8. Musimy porozmawiać = Mam kilka uwag, co do twojego zachowania
9. Jest mi wszystko jedno = Oczywiście, ze mi to przeszkadza, idioto!
10. Jaki ty jesteś męski = Lepiej byś się ogolił, umył i popsikał dezodorantem.
11. Ach, jakie piękne kwiaty = Czy ty myślisz wyłącznie o seksie?
12. Bądź romantyczny i wyłącz światło = Oczko mi poszło na pończosze.
13. Ta kuchnia jest niepraktyczna = Chcę się przeprowadzić
14. Chciałabym kupić jakiś drobiazg do domu = nowe meble, tapety, boazerie...
15. Kochasz mnie? = Zaraz cię poproszę o coś bardzo drogiego.
16. Naprawdę mnie kochasz? = Dziś zrobiłam coś, co ci się na pewno nie spodoba.
17. Za minutkę będę gotowa = Możesz założyć kapcie, napić się piwa i poszukać ciekawego programu w TV
18. Musisz się nauczyć komunikowania = Masz się po prostu ze mną zgadzać.
Słownik męski dla kobiet :
1. Jestem głodny = jestem głodny
2. Chce mi się spać = chce mi się spać
3. Jestem zmęczony = jestem zmęczony
4. Może byś do mnie wpadła? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
5. Może byśmy poszli razem do restauracji? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
6. Mogę do ciebie zadzwonić? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
7. Zatańczymy? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
8. Nudzi mi się = A może poszlibyśmy do łóżka?
9. Kocham cię = A może poszlibyśmy do łóżka już teraz?
10. Ja tez cię kocham = No, skoro już to powiedziałem, to może wreszcie poszlibyśmy do łóżka?
11. Taak, niezła fryzura = Przedtem było lepiej
12. Taak, niezła fryzura = I za to zapłaciłaś 150 PLN?
13. (W czasie zakupów) Ta jest niezła = Weź wreszcie którąś z tych cholernych sukienek i wracajmy wreszcie do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alias
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 1988
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 16:57:57 Temat postu: |
|
|
U k***w pieńdziesiąt.... hahahha Dobre.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Panicz
Dołączył: 14 Lut 2005 Posty: 1448 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 17:16:27 Temat postu: |
|
|
alias napisał: |
U k***w pieńdziesiąt.... hahahha Dobre.. |
Chyba za loda. |
|
Powrót do góry |
|
|
alias
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 1988
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 17:37:15 Temat postu: |
|
|
Panicz napisał: |
alias napisał: |
U k***w pieńdziesiąt.... hahahha Dobre.. |
Chyba za loda. |
Qe...? |
|
Powrót do góry |
|
|
Panicz
Dołączył: 14 Lut 2005 Posty: 1448 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 18:04:06 Temat postu: |
|
|
Oj, tak se o czymś innym akurat pomyślałem, sorry. |
|
Powrót do góry |
|
|
alias
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 1988
|
Wysłany: Wto, 24 Sty 2006 18:06:43 Temat postu: |
|
|
Panicz napisał: |
Oj, tak se o czymś innym akurat pomyślałem, sorry. |
hahah loooz |
|
Powrót do góry |
|
|
krotom
Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 2594 Skąd: Karben
|
Wysłany: Wto, 16 Maj 2006 13:02:39 Temat postu: |
|
|
Kilka cytatów z babskiego forum :
Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po
ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
- Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało
a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego
żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie
znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie).
- Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na
tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z
czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla
otoczenia...
*****
Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj
i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię
to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i
kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie ******* od
dłuższego czasu
*****
Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało
*****
Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.
****
Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym
supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.
*****
Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio
wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas,
bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił
ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy
ludzie w promieniu 10 metrów.
*****
A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu. Że zrobił
to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.
*****
Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy
aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł
spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki
jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on
woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i
tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
*****
Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi,
zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego
brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż
je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.
*****
Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie
bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie
wącha)
znalazłam fajny sposób: Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić;
zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia. Przyznam wam się, że mi też
się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze
obracamy to w żart. A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu
wejść do lóżka i do niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!! Zawsze
wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.
*****
E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi. A od niedawna
mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo. I nikt nie narzeka ani ja, ani
żona ani pies. Więc dajcie spokój. Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie
bądźcie zbyt wymagające, bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.
Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was
na młodsze egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie
zębów.
*****
Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest
pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.
*****
Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który
właśnie się skończył (!!!) Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były
brudne w zlewie. To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może
fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie
na stoliku . Nic nie załapał. Po chwili zastanowienia powiedział ze do
puszki się kiepsko nalewa...
*****
Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa
klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi
zasnąć. Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z
kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|