Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
SATAN
Dołączył: 05 Mar 2004 Posty: 2350 Skąd: BRODNICA
|
Wysłany: Czw, 02 Cze 2005 09:14:20 Temat postu: |
|
|
życie przygniata. stres, kłopoty itp itd, jeśli wszystko się nałoży na siebie, to ci bardziej wrażliwi rozprawiają się z tym w ostatnim akcie odwagi.
spróbuj wpisać w wyszukiwarce "samobójstwo" więcej stron o tym, żeby powstrzymać kogoś od samounicestwienia niż przepisów na wyzionięcie ducha. to chyba dobrze, prawda.
bo ludzie, którzy rozważają taką możliwość, wysyłają pewne sygnały. jeśli je przeoczyć, zignorować, to tragedia gotowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinka
Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 68 Skąd: Nieżywięć
|
Wysłany: Czw, 02 Cze 2005 12:47:01 Temat postu: |
|
|
ja nigdy nie odważyłabym się na ten krok...po pierwsze ze zwględu na otoczenie...wiem że moi rodzice by tego nie przeżyli, po drugie duzo już osiągnęłam i szkoda byłoby to zaprzepaścić, mam swoja pasję, mam przyjaciół, rodzinę, którzy jakoś rekompensują mi złe strony mojego życia, po trzecie chyba brakowałoby mi odwagi i świadomości tego że nie wiem co będzie potem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw, 02 Cze 2005 14:35:50 Temat postu: |
|
|
wez ty juz przestan... znowu piszesz na temat na ktory nie masz pojecia dziecino
idz sie pobaw w domku dla lalek |
|
Powrót do góry |
|
|
k Gość
|
Wysłany: Czw, 02 Cze 2005 18:01:44 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
wez ty juz przestan... znowu piszesz na temat na ktory nie masz pojecia dziecino
idz sie pobaw w domku dla lalek |
Tutaj się chyba pomyliłeś <rotfl>. Akurat ta wypowiedź paulinki jest bardzo z sensem i na miejscu. To raczej ty "gościu" idź pobaw się lalkami albo pluszakami bo to ty raczej nie wiesz o czym tu mowa |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinka
Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 68 Skąd: Nieżywięć
|
Wysłany: Czw, 02 Cze 2005 21:45:12 Temat postu: |
|
|
no nie wiem czy to jest temat na który nie mam pojęcia....a co? tylko starzy ludzie popełniają samobójstwa? chyba niebardzo...ostatnio coraz częsciej robią to młodzi ludzie... zawód miłosny, problemy w szkole i w domu, stres....niestety doświadczyłam tego....moja sąsiadka i przyjaciółka świadomie utopiła się...z bardzo błahych powodów...od tej pory inaczej na wszystko patrzę...z dystansem...więc nie mów mi że nie wiem o czym mówię...i nie osądzaj ludzi po jednym poście |
|
Powrót do góry |
|
|
Beetlejuice
Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 117 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pią, 03 Cze 2005 17:46:11 Temat postu: |
|
|
No ja też mam dość tych ludzi co tylko wyzywają na tym forum. Może to ich jedyna rozrywka? Czują się lepsi jakkogoś wyzwa?
A co do problemu samobójstwa...ja podchodzę do tego z cynizmem. Miałam koleżankę, która symulowała samobójstwo, by zwrócić na siebie uwagę otoczenia...Może dlatego nie potrafię współczuć ludziom,
którzy podejmują się tego czynu. Nie chcę generalizować (żeby nie wyszło, że dopadła mnie znieczulica) ale często mam takie odczucia.
Ale nie zawsze! (tutaj trzeba patrzeć indywidualnie na osobę) |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackLion Gość
|
Wysłany: Sob, 04 Cze 2005 15:54:43 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem niektórych najbardziej boli.. GŁUPOTA..( jeśli chodzi o samobójstwo) |
|
Powrót do góry |
|
|
krotom
Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 2594 Skąd: Karben
|
Wysłany: Pon, 06 Cze 2005 16:26:01 Temat postu: |
|
|
swego czasu był taki szmatławiec - periodyk co to się zwał "zły".
Był w nim nawet poradnik dla samobójców, czyli jak się targnąć na swe życie aby osiągnąć swój cel a nie skończyć np na wózku inwalidzkim lub totalnie zrujnowanym zdrowiem w zakładzie dla umysłowych - trzeba im przyznać że z sensem pisali.
Nie będę tu pisał detali aby ktoś się "moimi" wskazówkami nie pokierował
Tak nawiasem pisząc to trzeba być i wielkim głupcem i mieć wielką odwagę aby się targnąć na siebie
Dla samobójcy problemy może się i kończą ale wieksze problemy i ból zostawia się najbliższym którzy muszą żyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Panicz
Dołączył: 14 Lut 2005 Posty: 1448 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon, 06 Cze 2005 16:49:30 Temat postu: |
|
|
I tu masz Krotom rację. |
|
Powrót do góry |
|
|
SATAN
Dołączył: 05 Mar 2004 Posty: 2350 Skąd: BRODNICA
|
Wysłany: Wto, 07 Cze 2005 08:28:52 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dla samobójcy problemy może się i kończą ale wieksze problemy i ból zostawia się najbliższym którzy muszą żyć |
to ukazuje w jak tragicznej sytuacji psychicznej się znaleźli, skoro nawet ten argument do nich nie przemawia...
obecnie mam wielki problem. jednak wiem, że mogę liczyć na rozmowę z rodzicami i ich wsparcie. tego luksusu, niestety, nie mają wszyscy. choć jestem już starym koniem, to opiekują się mną troskliwie, wolą żebym czas spędział w domu (ba, nawet mogę w domu wyjątkowo palić), bo obawiają się, że przy moim impulsywnym charakterze może coś mi odbić.
nie mówię, że mam myśli samobójcze. myślę, że dla samobójców to po prostu tchnienie chwili...
poza tym warto iść do lekarza. medykamenty, choć w pewnym tylko stopniu, są w stanie pomóc... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|