pomoc dla kogos kto traci zmysly?!

[Isza]

Jest to bardzo trudna aczkolwiek delikatna sprawa. Z jednej strony jestem w stanie zrozumieć co przeżywają osoby i ich rodziny, których dotyka taki problem. Jedna wielka niemoc, bezradność, poczucie że nic nie można zrobić. Z drugiej strony trzeba jeszcze zmierzyć się z ludźmi "z zewnątrz", których reakcje często nie są empatyczne. To takie błędne koło... Tak jak pisałam wcześniej, każdego z nas może dotknąć taki problem - alkoholizm, depresja i inne, często trudne do wyleczenia schorzenia natury psychicznej. Wydaje mi się, że społeczeństwo nie jest uświadomione, stąd to niezrozumienie i temat tabu. Na pewno, gdy taka sytuacja dotyka nas bezpośrednio, to zaczynamy inaczej na to patrzeć, stajemy się uczestnikiem i zmieniamy swój światopogląd.
Dobrze by się stało, gdyby udało się przerwać zmowę milczenia... i zrozumieć co przeżywają tacy ludzie, choć pewnie nie jest to łatwe.

[DOLARGAN]

... a autora postu wciąż nie słychać - na mój gust to zwykła wkrętka - a my jak idioci się przejęliśmy...

[Isza]

[iwan]

Wydaje mi się, że nikt, kto szukałby na poważnie pomocy nie szukałby jej wśród obcych ludzi na forum internetowym, które nie jest forum specjalistycznym.

[jacek]

a mi sie wydaje że to znow zapytanie w stlu, czy ktoś widziała, czy ktoś zna , czy ktoś słyszał... tylko czy o tak ważnej sprawie jaką ten ktoś poruszył, zainteresował forumowiczow nie lepiej było by zalożyć jednak sąde ? Pozdrawiam tego "kogoś" i niech lepiej się zastanowi bo może ktoś inny bedzie potzrebowal pomoc a ludziom to wyda sie za jakiś głupi żart i nie zwrócą na to uwagi ....

[DOLARGAN]

[Filozof]

Nie oczekujmy od autorki, że nam coś napisze. Sądzę, że pomogliśmy paroma informacjami i samym faktem, że jesteśmy otwarci na tego typu problemy. Dajmy jej czas na przemyślenia i zajęcie się sobą. Nie potrzebnie się obrażacie. Ja jestem dobrej myśli i pozdrawiam!

[DOLARGAN]

Nie obrażamy się. To nie tak. Obym się mylił, ale brak reakcji ze strony autorki może źle wróżyć... Oby NIE.

[greypearl]

widze ze naprawde sie przejeliscie moja sprawa.. przepraszam za czas w ktorym nie moglam tu zajrzec.. dziekuje za porady i jedno z wypowiedzi strasznie mnie zdziwilo.. bo jesli chce sie komus ''wygadac'' to napewno nie bedzie osoba ktora znam bo zaraz wielki szaszor wokol mnie by byl.. tutaj moge zapytac i dostac odpowiedz pozniej przemyslec i zrobic co uwazam za sluszne ale chc zeby ludzie zainteresowali sie troche innymi bo nie tylko ja mam problemy z ktorymi sobie nie radze...

[jacek]

chcesz naprawić świat ?

[greypearl]

[quote="jacek"]chcesz naprawić świat ?[/quote]


nie naprawie swiata bo juz na to za pozno.. Ludzie popadli w narcyzm.. nienawidze ludzi ktorzy mysla tylko o sobie i swoich dobrach materialnych... dobra materialne to nie wszystko..
dla jednego jakis poemat bedzie zwyklym poematem a dla drugiego bedzie ukazywac swiat w barwach ktore beda do niego przemawiac.. nie potrafie okresliic co ludzmi kieruje gdy sprawiaja innym przykrosc lub co gorsza jeden drugiego mija niczym dwa cienie ktore sa zbyt oczywiste zeby na siebie spojrzec....

[Isza]

[greypearl]

jednostki ale jednak jeszcze istnieja.. jeszcze.. ciekawe jak dlugo.