Kim jest dla mnie i co zmienił w moim życiu Jan Paweł II?

[Jadzik]

JP II nie dzielil ludzi, do każdego podchodzil z wiara i zaufaniem. wezby chociazby przyklad naszego jeszcze obecnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który jak wiadomo pelnij wysokie funkcje za poprzedniej epoki w dodatku jest niewiarzacy. Jednak JP II go nie skreslil, wyciagnal do niego reke.

[Kij]

Ludzie o płytkich umysłach ( to nie ich wina zresztą ) histeryzują i stają się agresywni, gdy ktoś powiątpiewa w ich obiekty kultu, stąd takie żarliwe podsycanie aury boskości wobec JPII. Ludzie potrzebują symboli, czegoś co pośredniczyłoby między ich światem strapienia, a Istotą Najwyższą, a zmarły papierz do tego nadaje sie znakomicie. teraz trzeba tylko napisać jego hiagiografię i z jego życia uczynić mit oraz dbać, o to, aby nikt mu nie zagroził. To normalna reakcja, bo myślenie mityczne i owłoływanie sie do logiki metafizycznej jest najprostrzym sposobem racjonalizowania lęków.

Podobnie dzieję sie także w innych dziedzinach życia. Mit pańtwa posługują się symboliką prawa oraz historii, aby wokół czlowieka stworzyć koherentną i akceptowalną wizję rzeczywistości. Ale to inna sprawa.

JPII zawsze apelował, żeby "nie lękajcie się". Słowa te mają podwone znaczenie. dla jednych, dla większości będzie to wezwanie do poddania się dyscyplinującej woli religii i irracjonalnemu posłuszetwu autorytetowi jej instytucji, poprzez odrzucenie wątpliwości i całkowite zawierzenie jednej prawdzie.
Ja zaś słowa JPII, zawsze będę rozumiał, jako zachętę ( wbrew moze jego woli ) do szukania tych mechanizmów, które choc skrzętne ukrywane służą manipulowaniu ludzmi i wiązaniu ich świadomości przez religijną doktrynę.