Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neon13
Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 55
|
Wysłany: Pon, 22 Maj 2017 19:43:18 Temat postu: Im większa tablica reklamowa - tym więcej klientów? Bzdura. |
|
|
Wielkie tablice reklamowe - to śmietnik w krajobrazie miasta.
Kilka lat temu weszła w życie tzw. ustawa krajobrazowa, która miała uporządkować krajobraz miast i wsi pod kątem tablic reklamowych. W praktyce nic się nie zmieniło.
Nie rozumiem skąd u właścicieli firm, którzy zamawiają takie tablice, przekonanie, że im większa tablica tym więcej klientów? Jak poczytamy sobie podręczniki od marketingu, to się dowiemy, że to raczej bzdura. To może działało 30 lat temu, gdy takich tablic było mało. Dziś raczej często oznacza to, że jeśli produkt czy usługa jest marnej jakości, to trzeba ją reklamować. Jeśli jest dobrej jakości po rozsądnej cenie, to klienci sami będą szukać.
Pojedźmy do Niemiec do zobaczymy, że tam nie ma ani przy autostradach ani w centrach dużych miast tych szpetnych banerów. Mimo to biznes się kręci. Jak oni to robią?
A popatrzmy na to z drugiej strony. Postawmy się w roli klientów. Kto w ostatnim czasie, szukając usługi lub produktu do kupienia rozglądał się po tablicach? Przecież to jest bez sensu. Te tablice były postawione dawno temu i stoją tam latami. A ten co je tam postawił już sam o nich zapomniał. One nie mają już związku z aktualnością.
Kolejną rzeczą jest treść tych tablic. Jeśli już, to na tablicy reklamowej powinna być bardzo krótka informacja do przeczytania z kilkudziesięciu metrów odległości i w ciągu kilku sekund. Myślę, że nikt nie poświęca im więcej niż 3 sekund. Więc jaki sens jest tam umieszczać jakieś obrazy, zdjęcia, grafikę, adres strony internetowej, hasło reklamowe które nie ma i tak żadnego znaczenia? Tablice reklamowe powinny być tak proste jak znaki drogowe, drogowskazy. Np. fryzjer, restauracja (100 m w prawo) i nic więcej.
Jest kilka ulic, szczególnie bardzo zaśmieconych tablicami tj. ul. Sądowa (na przeciw DH Dekada, obok McDonalda, ul. Podgórna, Lidzbarska i Sikorskiego. Czyli w zasadzie wszystkie ulice tranzytowe, gdzie jeździ dużo samochodów. Przecież to bzdura. Kierowca samochodu musi pilnować drogi a nie się rozglądać.
Zresztą, nie tak się zdobywa klientów. Najpierw trzeba się dać poznać, później zdobyć zaufanie, zaoferować dobrej jakości produkt lub usługę za umiarkowaną cenę (chciwość się nie opłaca), sprawić by klient znów wracał i przyprowadził swoich znajomych. To długi proces. Sprzedawca musi się nauczyć słuchać co klient szuka i to mu zaoferować.
Tymczasem, w wielu sklepach szukają pewnego produktu, najpierw na pułkach, później u obsługi - czy mają w sprzedaży taki oto produkt (i tu podaję szczegóły, bo wiem że w inny miejscu był dostępny, jest dobrej jakości w dobrej cenie i chciałbym go kupić). Sprzedawcy mówią: Niestety nie mamy go w sprzedaży. I tu zaczynają mi wciskać coś innego. Ale dlaczego nikt mnie nie zapytał: A może by Panu to zamówić i sprowadzić? Przyjdzie Pan za tydzień albo zadzwoni. Nie miałem takich pytań.
Całkowita ignorancja. Więc jaki tu marketing? Bzdura. Reklama to najczęściej wciskanie "półprawdy" lub całkiem nieprawdy. Sprzedawcy nie dbają o klientów (nie mówię że wszyscy, bo są tacy którzy są bardzo w porządku, mili i profesjonalni), ale niestety często jest słabiutko.
Więc może zamiast marnować pieniądze na puste reklamy zaśmiecające krajobraz ulic miasta, te pieniądze właściciele powinni wydać na kurs podstaw marketingu i zarządzania sprzedażą? |
|
Powrót do góry |
|
|
bertek
Dołączył: 23 Mar 2015 Posty: 45
|
Wysłany: Pon, 03 Cze 2019 09:12:37 Temat postu: |
|
|
Muszę się tutaj zgodzić. Reklam w mieście jest bardzo dużo, niestety ale wiele z nich bardzo śmieci w krajobrazie i nie wyglada to zbyt dobrze. Sam jestem zdania, ze ktoś powinien się tym zająć i przynajmniej w centrum zmienić wygląd reklam.
https://www.zvami.tv/wiadomosci/s/5406,skuteczna-reklama-w-internecie-nie-musi-byc-kosztowna-jak-promowac-sie-on-line
Na stronie jest to opisane
Poza tym o wiele lepsza jest reklama internetowa. Wiele osób przed skorzystaniem z usług prędzej poczyta o opiniach w sieci niż będzie wierzyło banerom...
Ostatnio zmieniony przez bertek dnia Pią, 21 Cze 2019 06:55:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
R2D2
Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 11 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw, 06 Cze 2019 21:30:25 Temat postu: |
|
|
"Panie to ma być żółto czarne, żeby się rzucało..."
A tak poważnie to teraz nie powinno się tego nawet nazywać reklamą. To co się tworzy to jest wizerunek marki, wizerunek firmy. Czyli tak naprawdę jeśli masz ładną stronę internetową, ładnie oklejony samochód, ładną wizytówkę (nie mówię tutaj o żonie właściciela) i odpowiednich kolorach to tym wizerunkiem wywołujesz emocje w odbiorcy. Jeśli wizerunek jest czysty i schludny to czujesz profesjonalizm. Masz być elegancki to przyciągniesz eleganckich klientów a nie Januszy (choć ich w sumie nie da się uniknąć). Ludzie jeszcze tego nie rozumieją, że to po prostu ich marka to odwzorowanie charakteru firmy. Ale powoli się ta tendencja zmienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|