Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Be-ca
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 452
|
Wysłany: Czw, 21 Sty 2016 21:02:34 Temat postu: Odzyskać wrak! |
|
|
"Wystarczy uczciwe śledztwo, a właściwie dwa śledztwa" - powiedział w Polsat News prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do konieczności wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zaznaczył, że "może nawet całą prawdę będzie można wyjaśnić bez posiadania wraku".
Nie wiem o co chodzi i te miesięcznice... |
|
Powrót do góry |
|
|
fenrir
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1683 Skąd: VALHALLA
|
Wysłany: Czw, 21 Sty 2016 21:48:07 Temat postu: |
|
|
to jest nic... KOD ma tygodnice! |
|
Powrót do góry |
|
|
mikus401
Dołączył: 23 Maj 2010 Posty: 1144 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw, 21 Sty 2016 22:16:41 Temat postu: |
|
|
teraz to już prawie na sto procent nie wyjaśnimy ....choć na pierwszy rzut oka to wrak jest nie potrzebny...po co na jeden samolot kancelaria prezydenta zaprosiła tylu wysoko postawionych ....przez nie odmawiało się gdyż odmowa była uważana za zdradę ....tak samo jest teraz niech któryś powie Jarusiowi nie to nie będzie przy władzy i wpisie ,,,a oni tak ślepo wierzą,jak by byli jakimś amoku... |
|
Powrót do góry |
|
|
GajowyMarucha
Dołączył: 29 Kwi 2015 Posty: 1341
|
Wysłany: Czw, 21 Sty 2016 22:16:43 Temat postu: |
|
|
A w chinach maja rok smoka hahaha. Kpi kaczorek sobie jak było Po to wrak konieczny a teraz już nie? Kpina z ludzi i podsycanie nienawiści. |
|
Powrót do góry |
|
|
qncept
Dołączył: 02 Wrz 2012 Posty: 4891 Skąd: Ze 100% soku z grapefruite'a.
|
Wysłany: Pią, 22 Sty 2016 13:56:10 Temat postu: |
|
|
Na te miesięcznice, niech se zimnego Lecha polewają.
Pamiętacie, jakie było halo z reklamą piwa
kiedy po śmierci L.K, PiSiorki stwierdzili, że to obraża prezydenta.
Ci to mają skróty myślowe, eksperci |
|
Powrót do góry |
|
|
mikster
Dołączył: 09 Sty 2016 Posty: 37 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Nie, 24 Sty 2016 13:14:06 Temat postu: Re: Odzyskać wrak! |
|
|
Be-ca napisał: |
"Wystarczy uczciwe śledztwo, a właściwie dwa śledztwa" - powiedział w Polsat News prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do konieczności wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zaznaczył, że "może nawet całą prawdę będzie można wyjaśnić bez posiadania wraku".
Nie wiem o co chodzi i te miesięcznice... |
Żeby Tusk rowa nie lizał, to wrak dawno byłby w Polsce:)
Jakoś Holendrom się udało a Nam nie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
GajowyMarucha
Dołączył: 29 Kwi 2015 Posty: 1341
|
Wysłany: Nie, 24 Sty 2016 13:24:58 Temat postu: |
|
|
Teraz to już nie wiadomo czy wrak potrzebny czy nie. Bo PiS raz tak a raz tak mówi. Kpina |
|
Powrót do góry |
|
|
QbaBrodnicki
Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 1582
|
Wysłany: Nie, 24 Sty 2016 22:45:54 Temat postu: |
|
|
wrak za 24 mld zł, tyle zapłacimy za kontrakt ropy przez 3 lata |
|
Powrót do góry |
|
|
fenrir
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1683 Skąd: VALHALLA
|
Wysłany: Nie, 24 Sty 2016 23:10:43 Temat postu: |
|
|
http://m.interia.pl/biznes/news,1609318
Wyślij rachunek Tuskowi. Wcześniej nie przeszkadzało?
tutaj ciekawy tekst -jest też o Tupolewie.
''Lech Kaczyński był przeciwnikiem umorzenia Gazpromowi 1,2 mld zł długu, jaki rosyjski koncern miał zapłacić spółce kontrolowanej przez polski Skarb Państwa. Donald Tusk był odmiennego zdania. Ten pierwszy zapowiadał powołanie komisji śledczej, gdyby rząd zdecydował się na umorzenie. Wkrótce później zginął w katastrofie smoleńskiej. Ten drugi po dziś dzień zajmuje kluczowe stanowisko w państwie.
Jesienią 2009 roku Sąd Arbitrażowy w Moskwie nakazał Gazpromowi zapłacenie spółce EuRoPol Gaz (współkontrolowanej wówczas przez polski rząd) kwoty 1,2 mld zł, która wynikała z nieregulowanych od 2006 roku przez rosyjski koncern rachunków za transfer gazu przez terytorium Polski na zachód Europy.
Dlaczego Sąd Arbitrażowy w Moskwie musiał wydać taki wyrok? W 2006 roku zarząd Gazpromu nagle ogłosił, iż opłaty za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę są zbyt wysokie. Rosjanie zakwestionowali polskie przepisy, które wymagają, aby w taryfach za transport gazu uwzględnić niewielką dopłatę zależną od wartości majątku firmy (im większy majątek Gazpromu, tym więcej musiał płacić za transfer gazu przez Polskę). Leszek Szymowski - autor artykułu, z którego czerpię informację (tutaj) - sugerował wręcz, że nagła decyzja zarządu Gazpromu mogła mieć związek ze sprawą likwidacji przez rząd PiS Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI), które miały być "nieformalną rezydenturą rosyjskich służb specjalnych w Polsce". Oczywiście Sąd Arbitrażowy w takich okolicznościach nie mógł postąpić inaczej i przyznał rację polskiej spółce.
Pod koniec października 2009 r. polski rząd rozpoczął z Rosjanami negocjacje na temat warunków nowej umowy gazowej, która regulowałaby zasady dostarczania do Polski błękitnego paliwa na kolejne lata. Gazprom postawił warunek: zawrzemy z wami nową umowę, ale wy umorzycie nam 1,2 mld zł długu. Zarówno premier Donald Tusk, jak i ówczesny minister skarbu Aleksander Grad wyrazili aprobatę dla tego pomysłu. Zupełnie odmiennego zdania był prezes EuRoPol Gazu S.A. - Michał Kwiatkowski, który miał powiedzieć, że dopóki pełni funkcję prezesa, nie podpisze dokumentu anulującego dług Gazpromu. Jego stanowisko poparł Jerzy Tabaka - członek zarządu spółki. Kwiatkowski wysłał nawet do ministra Grada list, w którym stwierdził, że umorzenie długu będzie stanowić złamanie polskiego prawa. Grad na list nie odpisał. 11 grudnia 2009 r. przeciwko podpisaniu nowej umowy gazowej na rosyjskich warunkach przewidujących umorzenie 1,2 mld zł długu, opowiedział się ówczesny szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło. 14 grudnia 2009 r. Kancelaria Prezydenta oficjalnie poinformowała, że jest przeciwna nowej umowie gazowej z Rosją.
20 stycznia 2010 r. doszło do nagłego zwrotu akcji. Tego dnia odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej EuRoPol Gazu. Efekty tego posiedzenia były takie, że najwięksi przeciwnicy umorzenia długu Gazpromu - prezes Michał Kwiatkowski oraz członek zarządu Jerzy Tabaka, zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków. P.o. prezesa został... Aleksandr Miedwiediew - wiceprezes Gazpromu i prezes spółki Gazprom-Export. Konflikt interesów wydawał się być oczywisty - Miedwiediew, będąc wiceprezesem całego Gazpromu oraz prezesem Gazprom-Export (spółka córka zajmująca się eksportowaniem rosyjskiego gazu), miał decydować o umorzeniu 1,2 mld zł wierzytelności EuRoPol Gazu w stosunku do Gazpromu.
Kancelaria prezydenta Kaczyńskiego, komentując roszady personalne w EuRoPol Gazie, poinformowała, że jeśli dojdzie do umorzenia 1,2 mld zł długu Gazpromowi, zawiadomi prokuraturę oraz zwróci się do Sejmu z wnioskiem o powołanie komisji śledczej. Obóz prezydencki stał się zatem główną przeszkodą na drodze do anulowania długów Gazpromu.
25 stycznia 2010 r. rząd Donalda Tuska poinformował publicznie, że - jako przedstawiciel Skarbu Państwa (będącego współwłaścicielem EuRoPol Gazu) - zgadza się na umorzenie Gazpromowi długu w wysokości 1,2 mld zł. 27 stycznia potwierdził to wspólny komunikat Gazpromu, PGNiG oraz EuRoPol Gazu. Problem w tym, że statut EuRoPol Gazu wymagał do umorzenia długu zgody całego zarządu, a nie tylko p.o. prezesa, którym od kilku dni był Aleksandr Miedwiediew. Tymczasem wszyscy pozostali członkowie zarządu podzielali stanowisko odsuniętego Michała Kwiatkowskiego i sprzeciwili się rezygnacji z 1,2 mld złotych. Aby "zaradzić" temu problemowi 16 marca zorganizowano posiedzenie Rady Nadzorczej EuRoPol Gazu, na którym dokonano istotnych zmian statutowych spółki. Uchwalono m. in., że we wszystkich sprawach (w tym także w kwestii umarzania zadłużenia) zarząd EuRoPol Gazu musi podejmować decyzje jednogłośnie, jednakże w razie rozbieżności w jakiejkolwiek sprawie, spór miała rozstrzygać rada nadzorcza. Gdyby radzie nadzorczej nie udało się rozwiązać sporu, należało zwołać walne zgromadzenie akcjonariuszy, czyli Gazpromu oraz kontrolowanego przez Skarb Państwa i podległego jego decyzjom - PGNiG. Ponadto obie spółki będące właścicielem EuRoPol Gazu (Gazprom i PGNiG) miały wskazać równą liczbę członków zarządu. Tydzień później zebrało się walne zgromadzenie akcjonariuszy EuRoPol Gazu, aby zatwierdzić zmiany statutu. Z uwagi jednak na fakt, że nie zostało jeszcze podpisane polsko-rosyjskie międzyrządowe porozumienie o dostawach gazu i zasadach działania EuRoPol Gazu, ogłoszono przerwę w obradach walnego zgromadzenia akcjonariuszy do 20 kwietnia. Warto zauważyć, że w tym okresie doradcy Lecha Kaczyńskiego sugerowali w mediach, że prezydent będzie wnioskował o powołanie komisji śledczej, jeżeli rząd dotrzyma słowa i 1,2 mld zł zostanie Gazpromowi umorzone.
10 kwietnia 2010 r. prezydent Lech Kaczyński wsiadł na pokład rządowego Tu154M lecącego do Smoleńska... O godz. 8:41 zginął wraz z innymi przeciwnikami umowy gazowej z Rosją.
18 kwietnia odbył się w Krakowie uroczysty pogrzeb pary prezydenckiej. Na pogrzeb przyjechał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Zgodnie z informacjami dostępnymi <<tutaj>> wraz z prezydentem Rosji do Polski przyjechali także prezes i wiceprezes Gazpromu - Aleksiej Miller oraz Aleksandr Miedwiediew. Dwa dni później odbyło się ponownie Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy EuRoPol Gazu, w trakcie którego wybrano nowego prezesa zarządu. Został nim Mirosław Dobrut. Równocześnie ze stanowiska prezesa formalnie odwołano Michała Kwiatkowskiego, a ze stanowiska wiceprezesa - Jerzego Tabakę, którzy nie chcieli umarzać długów Gazpromowi. 21 kwietnia rząd Donalda Tuska ogłosił, że nowa umowa gazowa z Rosją (uwzględniająca umorzenie 1,2 mld zł długu Gazpromu) zostanie podpisana na początku maja. Tak się jednak nie stało. Do gry wkroczyła Bruksela, która widząc co się dzieje wymusiła na Polsce przeprowadzenie ponownych negocjacji z Rosjanami w sprawie umowy gazowej, tym razem z udziałem przedstawiciela Unii Europejskiej. Ostatecznie umowę podpisano 29 października 2010 r. Jej treści nie podano do publicznej wiadomości. Wiadomo jedynie, że Gazprom będzie dostarczać do Polski gaz do 2037 r. (dzięki Unii Europejskiej skrócono ten okres). Pewne jest także to, że Polska zrezygnowała z 1,2 miliarda zł, które miał zapłacić Gazprom.
Powstaje pytanie - czy gdyby Lech Kaczyński nie zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, to zdecydowałby się na skierowanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa działania na szkodę spółki Skarbu Państwa oraz czy zwróciłby się do Sejmu z wnioskiem o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać czy umorzenie Rosjanom 1,2 mld zł było zgodne z prawem?''
źródło: internet |
|
Powrót do góry |
|
|
wanasaba
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 1032
|
Wysłany: Pon, 25 Sty 2016 00:10:53 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jest sens zajmować się pytaniami, na które nikt nie zna odpowiedzi mimo mocno sugestywnej konstrukcji całego doniesienia. Każdy może sobie odpowiedzieć jak mu tam do jego teorii pasuje.
Mogę konstruować inaczej:
Ruskom należy wierzyć, Ruski są uczciwi ponieważ złoto, które w stopie występuje w 583,333 promilach stemplują jako 583, gdy tymczasem inni „oszukańczo” walą puncę 585. |
|
Powrót do góry |
|
|
Be-ca
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 452
|
|
Powrót do góry |
|
|
fenrir
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1683 Skąd: VALHALLA
|
Wysłany: Wto, 02 Lut 2016 22:20:56 Temat postu: |
|
|
Aż dziwne ze nie wrzuciłeś tutaj niemieckiego skeczu o Kaczyńskim.
Patrząc na te antypolskie podrygi w mediach wszelkiego rodzaju targowiczan i zwykłych sprzedawczyków przychodzi mi tylko jedno na myśl:
„Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz.” |
|
Powrót do góry |
|
|
Be-ca
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 452
|
Wysłany: Czw, 04 Lut 2016 19:49:11 Temat postu: |
|
|
Katastrofa statku podwodnego Kursk pokazała, że Rosja i jej rząd próbowali ukryć to zdarzenie czując się winnym zaistniałej sytuacji. W sprawie rządowego TU154m reg. 101 „piłka została odbita szybko”. Sprawne śledztwo i zero wątpliwości co do błędu i raport Anodiny. Antoni Macierewicz chce by państwowa komisji ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej wznowiła pracę i wznowił. W jej skład mają wejść eksperci z jego parlamentarnego zespołu ds. Smoleńska. To może oznaczać powrót naukowców, którzy skutki katastrofy pokazywali na przykładzie pękających parówek i zgniecionych puszek po piwie. Zespół pod kierunkiem Jerzego Millera jako główną przyczynę wypadku podał: "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg". - Zawiodła organizacja lotu, błędy popełnili piloci i służba lotniskowa. Lach zgonił na pokład samych oficjeli, opóźnił lot i to było początkiem ogniwa zdarzeń w całym łańcuchu nieszczęść. Antek zaprosił rodziny / większość nie przyjęła/ i zaczął ponownie dzielić naród polski, Putin ma pełną satysfakcję z realizacji swoich planów: nie Rosja tylko Polska odwraca się plecami, Komisja Wenecka i walka z Brukselą, a cha jeszcze Wielka Brytania naszym największym sojusznikiem o czym jeszcze nie wie! https://www.youtube.com/watch?v=94wJyN_0bO4 |
|
Powrót do góry |
|
|
Be-ca
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 452
|
|
Powrót do góry |
|
|
QbaBrodnicki
Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 1582
|
Wysłany: Czw, 04 Lut 2016 21:22:57 Temat postu: |
|
|
Pic na wodę, fotomontaż. Samolot nie może się rozpaść na tyle drobnych kawałków. Wrzucałem wielokrotnie puszkę z obciążeniem żwirowym do kałuży i za każdym razem model zachowywał postać wyjściową. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|