Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebmroz
Dołączył: 11 Lip 2013 Posty: 52
|
|
Powrót do góry |
|
|
johncage
Dołączył: 07 Kwi 2011 Posty: 908
|
Wysłany: Pon, 01 Wrz 2014 15:42:51 Temat postu: |
|
|
W Polsce jest generalnie taka mentalność, że jak ktoś nie ma w czymś interesu to ma w d***e. Czy to idziesz do pracy, czy kupujesz samochód, dom czy cokolwiek innego, jak ktoś już nie jest zainteresowany to ma w d***e dzwonienie, pomimo że obiecał. Podejrzewam, że ten brak kultury przenosi się również na firmy. |
|
Powrót do góry |
|
|
święty powszedni
Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 752
|
Wysłany: Pon, 01 Wrz 2014 16:00:13 Temat postu: |
|
|
nie, wszystko zależy od człowieka!
pajac pozostanie pajacem!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
bamberbomber
Dołączył: 08 Lut 2014 Posty: 753
|
Wysłany: Pon, 01 Wrz 2014 16:02:27 Temat postu: |
|
|
Dokładnie brak kultury. Ale jak ktoś ma jakiś interes to jeden drugiemu w d... włazi. Brak zwykłej uprzejmości tam gdzie powinna być. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kala666
Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 105 Skąd: Brodnica, Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Wto, 02 Wrz 2014 14:53:03 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem, że w Niemczech tak właśnie jest. Mój mąż kiedy starał się o pracę za granicą dostawał po rozmowach listy z podziękowaniem za rozmowę, oczywiście z decyzją że albo się udało lub nie albo,że przeszedł kolejny etap rozmowy. I w drugą stronę też to działa,osoba starająca się o pracę wysyła e-maila z podziękowaniem, za poświęcony czas itp. Nam jeszcze daleko do takich standardów... |
|
Powrót do góry |
|
|
johncage
Dołączył: 07 Kwi 2011 Posty: 908
|
Wysłany: Wto, 02 Wrz 2014 15:36:58 Temat postu: |
|
|
Kala666 napisał: |
Nam jeszcze daleko do takich standardów... |
Tu nie chodzi o standardy a zwykłą ludzką życzliwość. Rak zwany komunizmem zabił w Polakach życzliwość wobec innych, nie zmieni się to do czasu jak nasi dziadkowe i rodzice nie wymrą. Dopiero młode pokolenie urodzone w latach 90-tych ma szansę cokolwiek zmienić w temacie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Redd's
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 91 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sro, 03 Wrz 2014 06:42:15 Temat postu: |
|
|
johncage napisał: |
Kala666 napisał: |
Nam jeszcze daleko do takich standardów... |
Tu nie chodzi o standardy a zwykłą ludzką życzliwość. Rak zwany komunizmem zabił w Polakach życzliwość wobec innych, nie zmieni się to do czasu jak nasi dziadkowe i rodzice nie wymrą. Dopiero młode pokolenie urodzone w latach 90-tych ma szansę cokolwiek zmienić w temacie. |
No to pojechałeś! Chyba sam jesteś urodzony w latach 90-tych, że masz takie podejście. Życzliwość chyba nie zależy od ustroju, który panuje, ale od tego co wynosisz z domu. A poza tym obecne pokolenie "gimbazy" (urodzonych w latach 90-tych) nie ma pojęcia o podstawowych zasadach dobrego wychowania, empatii, a tym bardziej życzliwości, nie wspominając już o respektowaniu ogólnie przyjętych zasad. Niestety sama tego ostatnio doświadczyłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
johncage
Dołączył: 07 Kwi 2011 Posty: 908
|
Wysłany: Sro, 03 Wrz 2014 17:21:54 Temat postu: |
|
|
Redd's napisał: |
Chyba sam jesteś urodzony w latach 90-tych, że masz takie podejście. |
Urodziłem się we wczesnych 80-tych
Redd's napisał: |
Życzliwość chyba nie zależy od ustroju, który panuje, ale od tego co wynosisz z domu. |
Życzliwość wynika z otwartości na innych ludzi, starzy ludzie to beton, którego nie skruszysz. Jeżeli uważasz że jest inaczej spróbuj przekonać rodziców do swojej racji :>. Co do wynoszenia racji z domu, oczywiście się zgadzam. Starsi z dobrymi manierami są zamknięci i często pomimo dobrych zalet nie są życzliwi. Ale ich dzieci już mają taką szansę bo ominęła ich komuna.
Redd's napisał: |
A poza tym obecne pokolenie "gimbazy" (urodzonych w latach 90-tych) nie ma pojęcia o podstawowych zasadach dobrego wychowania, empatii, a tym bardziej życzliwości, nie wspominając już o respektowaniu ogólnie przyjętych zasad. |
Zaprzeczyłaś sama sobie poprzednim zdaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
sebmroz
Dołączył: 11 Lip 2013 Posty: 52
|
Wysłany: Czw, 04 Wrz 2014 15:53:18 Temat postu: |
|
|
Mnie też się wydaję, że jest to takie ekhm wazeliniarstwo, nadgorliwość . A z drugiej strony taka formalność może też być odebrane jako profesjonalna postawa. Ja raz musiałem dosłać referencje po rozmowie i wówczas rzeczywiście podziękowałem za spotkanie i możliwość wzięcia w rekrutacji. Pracy nie dostałem kto się miał dobrze zaprezentować, ten się zaprezentował |
|
Powrót do góry |
|
|
sebmroz
Dołączył: 11 Lip 2013 Posty: 52
|
Wysłany: Czw, 04 Wrz 2014 15:56:43 Temat postu: |
|
|
johncage napisał: |
Kala666 napisał: |
Nam jeszcze daleko do takich standardów... |
Tu nie chodzi o standardy a zwykłą ludzką życzliwość. Rak zwany komunizmem zabił w Polakach życzliwość wobec innych, nie zmieni się to do czasu jak nasi dziadkowe i rodzice nie wymrą. Dopiero młode pokolenie urodzone w latach 90-tych ma szansę cokolwiek zmienić w temacie. |
Nie szedłbym tak daleko. Po prostu u nas trochę inaczej wygląda proces rekrutacji niż na zachodzie. A że pewne trendy i mody przychodzą stamtąd właśnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
frank86
Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 1
|
Wysłany: Sob, 06 Wrz 2014 09:36:29 Temat postu: |
|
|
Byłem ostatnio na kilku rozmowach i w kilku przypadkach uzupełniałem tą drogą informację, gdzie przy okazji dziękowałem za poświęcony czas. Czasami osoba rekrutująca na rozmowie chciała aby podesłać jakieś szersze portfolio czy referencje.
Jednakże sami pracodawcy nie są bez winy, bo bardzo często poza wyświechtanym "oddzwonimy do Pana" nie informują kandydata o dalszych losach rekrutacji... |
|
Powrót do góry |
|
|
iwonakimko80
Dołączył: 30 Wrz 2014 Posty: 3
|
Wysłany: Wto, 30 Wrz 2014 14:32:11 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od pracodawcy jak to odbierze, trzeba podczas rozmowy wyczuć czy będzie to dla niego pozytywnie czy negatywnie odebrane przez niego |
|
Powrót do góry |
|
|
Loki
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 432 Skąd: Górzno
|
Wysłany: Wto, 30 Wrz 2014 14:51:43 Temat postu: |
|
|
Redd's napisał: |
A poza tym obecne pokolenie "gimbazy" (urodzonych w latach 90-tych) |
Koleżanko!!
Osoby urodzone na początku lat 90 (m.in. ja) daaaaaawno wyrosły z poziomu gimbazy, w tej chwili są na etapie pracy zawodowej i zakładania rodziny albo kończenia studiów albo i wszystko na raz (m.in. ja ). I wierz mi lub nie, ale większość z nas nie ma problemów z współżyciem społecznym. Co innego roczniki z drugiej połowy lat 90... |
|
Powrót do góry |
|
|
bamberbomber
Dołączył: 08 Lut 2014 Posty: 753
|
Wysłany: Wto, 30 Wrz 2014 16:50:37 Temat postu: |
|
|
Loki napisał: |
Redd's napisał: |
A poza tym obecne pokolenie "gimbazy" (urodzonych w latach 90-tych) |
Koleżanko!!
Osoby urodzone na początku lat 90 (m.in. ja) daaaaaawno wyrosły z poziomu gimbazy, w tej chwili są na etapie pracy zawodowej i zakładania rodziny albo kończenia studiów albo i wszystko na raz (m.in. ja ). I wierz mi lub nie, ale większość z nas nie ma problemów z współżyciem społecznym. Co innego roczniki z drugiej połowy lat 90... |
ale to może jesteś wyjątkiem. Łatwo zaobserwować ze to pokolenie to mistrzowie autopromocji za , która często nie stoi wiedza. Kombinują zamiast solidnie przykładać się do pracy .Najczęściej wytykają błędy innym sami nie robiąc nic. wpadnij do okolicznych zakładów gdzie kierownicy z lat 90 mają władzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
m.s.5
Dołączył: 22 Wrz 2011 Posty: 13
|
Wysłany: Sro, 01 Paź 2014 06:38:35 Temat postu: |
|
|
Oj tam z tymi uprzejmościami to tylko zbędna biurokracja a nic konkretnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
|